Furiata przewieziono do zakładu karnego / Policja Żory
Furiata przewieziono do zakładu karnego / Policja Żory

Policyjny patrol pojawił się w domu zgłaszającej tuż przed północą. - Poprosiła o pomoc, gdyż mężczyzna najprawdopodobniej pijany wrócił do domu i zaczął się awanturować. Najpierw bezskutecznie dobijał się do drzwi, a potem wdarł się do mieszkania przez taras – informuje aspirant sztabowa Kamila Siedlarz, oficer prasowa żorskiej policji.

Wybijając szybę poranił sobie stopy i wszczął karczemną awanturę. Kiedy na pomoc kobiecie przybyli policjanci wyszło na jaw, że jest poszukiwany przez wodzisławski sąd. - 32-latek najpierw trafił do szpitala, gdzie odmówił badania alkomatem i udzielenia mu pomocy chirurgicznej. Następnie trafił do policyjnej izby zatrzymań – podkreśla rzeczniczka. Stamtąd przewieziono go do zakładu karnego.

Komentarze

Dodaj komentarz