Sygnał o bombie podłożonej w rybnickim Zespole Szkół Technicznych oraz w Powiatowym Centrum Kształcenia Ustawicznego w Wodzisławiu służby otrzymały około godziny 8. Na miejscu od razu pojawiły się służby - policja, straż pożarna i przystąpiono do przeszukiwania budynków. - Szkoła została dokładnie sprawdzona, nic podejrzanego nie znaleziono - mówił nam około godziny 9 rano Dariusz Jaroszewski, rzecznik policji w Rybniku. Alarm został odwołany, a uczniowie mogli wrócić do szkoły i zasiąść do egzaminu maturalnego.
Zdecydowanie spokojniej było w IV LO w Rybniku-Chwałowicach, gdzie w czasie gdy uczniów Tygla ewakuowano ze szkoły, tam przystępowano do losowania miejsc na sali gimnastycznej. - Stres jest, zresztą odczuwam go już od kilku dni - mówiła nam Monika Konopelska, jedna z maturzystek.
Komentarze