Piłkarze GKS-u Jastrzębie drugi sezon na pierwszoligowych boiskach rozpoczęli w Niepołomicach, rywalizując z tamtejszą Puszczą. Jarosław Skrobacz, który przed pierwszym gwizdkiem mówił, że start w rozgrywkach może być dla jego ekipy kluczowy i zdefiniować cele na rozpoczynający się właśnie sezon, desygnował do gry sprawdzonych zawodników, pozostawiając na ławce rezerwowych piłkarzy, którzy do Jastrzębia trafili w przerwie w rozgrywkach.
W pierwszej połowie obie ekipy wypracowały sobie sytuacje, mogące zakończyć się zdobyciem gola. Piłka jednak nie chciała wpaść do siatki, odbijała się za to od słupka i poprzeczki. W 10. minucie w poprzeczkę trafił Żytek, w 30 – w słupek Stępień. Wtedy o szczęściu mogli mówić przyjezdni. Inaczej było w minucie 24. kiedy to po strzale Adamka piłka odbiła się od słupka bramki gospodarzy. Po zmianie stron nadal obie ekipy próbowały otworzyć wynik spotkanie, ale bezskutecznie. Ostatecznie więc obie ekipy podzieliły się punktami.
Jastrzębianie na pierwsze zwycięstwo w sezonie 2019/20 będą mieli szansę już w najbliższą sobotę. Wtedy to podejmą na swoim stadionie ekipę GKS-u Tychy. Początek spotkania o godz. 20.
KONFERENCJA POMECZOWA
Jarosław Skrobacz, trener GKS-u Jastrzębie
Na pierwszy mecz sezonu wszyscy czekają z niecierpliwością, ale też z niepewnością. Okres przygotowawczy zawsze się przeciąga, chociaż pod koniec okazuje się, że szybko przeminął i trzeba walczyć o punkty. Liga szybko nabierze tempa. My pierwszy mecz, patrząc na ubiegły sezon, graliśmy z bardzo niewygodnym dla nas rywalem. Sam obiekt w Niepołomicach sprawia gościom zawsze sporo problemów. Ostatecznie wywalczyliśmy punkt z drużyną, z którą zawsze przegrywaliśmy – chociaż nadal Puszczy nie udało nam się strzelić bramki. Uważam, że remis na początek jest do przyjęcia. Momentami nasza gra wyglądała tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Oczywiście szwankowało wykończenie akcji, nad tym możemy ubolewać, ale nie przegraliśmy i musimy być umiarkowanie zadowoleni.
Puszcza Niepołomice - GKS Jastrzębie 0:0
GKS: Grzegorz Drazik - Dominik Kulawiak, Bartosz Jaroszek, Adam Wolniewicz, Dawid Gojny, Rafał Adamek, Damian Tront, Marek Mróz (70. Łukasz Norkowski), Farid Ali (85. Dominik Szczęch), Kamil Jadach (k) (66. Kamil Adamek), Jakub Wróbel.
Puszcza: Karol Niemczycki - Mateusz Bartków, Michał Czarny, Konrad Stępień, Michał Mikołajczyk (k), Łukasz Szczepaniak, Marcel Kotwica, Wiktor Żytek, Jakub Serafin (72. Longinus Uwakwe), Maksymilian Sitek (88. Jose Embalo), Mykyta Vovchenko (64. Konrad Nowak).
Komentarze