Martyna Ludwig
Martyna Ludwig

Przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej zaprezentowali w Rybniku "ładunek dumy" - czyli, jak mówił poseł Marek Krząkała, prawdę o czasach, gdy Platforma Obywatelska była u władzy. – Dziś niestety jest tak, że telewizja, która jest w rękach ekipy rządzącej i dostaje 1,2 mld. złotych na propagandę sukcesu, najdelikatniej rzecz mówiąc okłamuje wyborców i zniekształca rzeczywistość – mówił.

 

Poseł przypomniał osiągnięcia PO:

 

– Po pierwsze: wywalczyliśmy gigantyczny budżet dla naszego kraju – ponad 400 mld. zł na rozwój. Wprowadziliśmy najdłuższy w Europie urlop dla rodziców, zwiększyliśmy liczbę przedszkoli i żłobków do 5 tysięcy. Powstały ponad 2 tysiące boisk. Już nie wspomnę o tysiącach kilometrów dróg ekspresowych i autostrad, a to co najważniejsze, pozyskaliśmy gigantyczne środki na rozwój samorządów - wyliczał Krząkała.

 

Na konferencji prasowej wypowiadał się także Grzegorz Wolnik, kandydat do Senatu i pełnomocnik burmistrza miasta i gminy Czerwionka-Leszczyny.

 

– Kiedy rządziliśmy w Sejmiku Województwa Śląskiego, naprawdę się działo. Stadion Śląski, na którym niedawno tak wspaniale wystąpił nasz zawodnik, to jest nasze dzieło. Naszym dziełem jest również Muzeum Śląskie, dokończenie Drogowej Trasy Średnicowej, wymiana taborów w Kolejach Śląskich. Powiedzenie, że Platforma niczego nie zrobiła w tym województwie jest absolutnie niezgodne z prawdą – mówił.

 

Grzegorz Wolnik wyliczył także lokalne inwestycje: budowę Centrum Kulturalno-Edukacyjnego w Czerwionce-Leszczynach, nowych sal gimnastycznych i sali targowej oraz utworzenie specjalnej strefy ekonomicznej. – Tam, gdzie rządzi Platforma Obywatelska, jest rozwój i postęp – podsumował.

 

Prezydent Wodzisławia Śląskiego Mieczysław Kieca mówił o tym, co zmieniło się w jego mieście.

 

– Od kilkunastu lat stawiamy na ekologię, w tym na rozbudowę sieci kanalizacyjnej. Dzięki środkom z UE podłączyliśmy do kanalizacji ponad 20 tys. domostw, kilkaset kilometrów sieci kanalizacyjnej zostało wybudowanych. Następnie przyszedł czas na budowę dróg, tych strategicznych – dziś ciężko wyobrazić sobie Wodzisław bez wewnętrznej obwodnicy, nowych rond, wiaduktów – opowiadał Kieca. 

 

Przypomniał, że dzięki wsparciu senatora Platformy Obywatelskiej udało się zdobyć środki krajowe na zmodernizowanie linii kolejowej 158 do Chałupek, a dzięki wsparciu województwa poprzedniej kadencji wyremontowany został dworzec kolejowy, a nowe pociągi kupione przez Koleje Śląskie utworzyły szybką linię kolejową Wodzisław-Rybnik. Dzięki środkom unijnym w Wodzisławiu miała też miejsce budowa Rodzinnego Parku Rozrywki Trzy Wzgórza i rewitalizacja pałacu Dietrichsteinów.

 

Prezydent Rybnika Piotr Kuczera poprzez obecność „ładunku dumy” zwrócił uwagę na to, że świat się zmienia – pozytywnie:

 

– Myślę, że mieszkańcy, którzy na co dzień korzystają z tej infrastruktury, która powstała w ostatnich latach, „biorą z automatu”, że zawsze tak było. Stąd ładunek dumy – wyjaśniał. – Miasto Rybnik pozyskało miliard złotych w ostatnich 30 latach funkcjonowania samorządu. To środki pozyskane przez moich poprzedników i przeze mnie. Ostatnia kadencja to przeszło 420 mln. zł na różne projekty, czego symbolem jest droga Pszczyna-Racibórz - mówił Kuczera.

 

Piotr Kuczera zaapelował do wyborców aby zastanowili się, czy współpraca między Komisją Europejską, rządem RP i samorządem powinna być płynna, czy powinno non stop coś iskrzyć.

 

– Dziś procesy centralizacyjne zaburzają życie samorządów, czyli mieszkańców, każdego z nas. Te kłótnie przy podziale środków odbiją się na życiu mieszkańców. Zachęcam, by ten ładunek był obecny w naszych umysłach w momencie, gdy będziemy decydowali, kto będzie nas reprezentował w Warszawie w Sejmie i Senacie – mówił Kuczera.

 

Marek Migalski, kandydat do Sejmu, podkreślił, jak ważne są nadchodzące wybory. Jako były eurodeputowany mówił jak ważna jest współpraca między rządem a eurodeputowanymi, ale również między samorządowcami a władzą centralną.

 

– Obecna władza niechętna jest samorządom. Samorządowcy nigdy nie wychodziliby ze swojej strefy komfortu, gdyby nie musieli walczyć o swoich mieszkańców. Jeśli te wybory – oby tak się nie stało – zakończyłyby się sukcesem Prawa i Sprawiedliwości, to samorządy będą jedną z pierwszych instytucji, po które ta władza pójdzie, by ograniczyć ich wolność i niezależność. 

 

Jak mówił Migalski, istnieją trzy instytucje, które łączy taka wolność: uniwersytety, media i samorządy. 

 

- Ta władza nie lubi wolności. Ona chce regulować wszystko – od modelu rodziny, poprzez długość kobiecych sukienek i tego się doczekamy, gdyby się tak stało, że 13 października tej władzy zostanie udzielony mandat społeczny na następną kadencję - mówił Migalski.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt
1

Komentarze

  • Kuba tylko dla Was Obóz Pracy-tam jest wasze miejsce. 03 października 2019 22:04Ja bym jeszcze panowie z PO był znacznie ale to znacznie bardziej zadowolony gdybyscie to Wy na to wszystko co dzielicie i bierzecie z nie swoich , zapracowali w dożywotnim Obozie Pracy. Dlaczego tak piszę? , ot tak -dla "jaj" zupełnie jak Tusk wyrzucił dla osób zatrudnionych od najmłodszych lat bez ferii i wakacji --wiek emerytalny 65 lat do kosza a wiek 60 l za przepracowane juz szkodliwe i nieb, ukradł Im jak ćpun z domu wynosi rodowe srebra . .

Dodaj komentarz