Rybniccy policjanci złapali dwóch sprawców, trzeci zgłosił się sam / Policja Rybnik
Rybniccy policjanci złapali dwóch sprawców, trzeci zgłosił się sam / Policja Rybnik

Policjanci przyjęli zawiadomienie w sprawie pobicia oraz uszkodzenia ciała 18-latka. Do bandyckiego ataku doszło 10 października, około godziny 20 w rejonie przystanku autobusowego na ulicy Hallera. Chłopak wracał do domu ze szkoły.

- Napastnicy zaczepili go pomiędzy budynkami, a następnie zaczęli popychać, szarpać i bić mieszkańca powiatu rybnickiego. Zdołał uciec w pobliże przystanku, gdzie również był atakowany. Po chwili podjechał autobus i 18-latek zdołał wsiąść do pojazdu – informuje aspirant Bogusława Kobeszko, oficer prasowa rybnickiej policji. Chłopak doznał ogólnych obrażeń ciała, na szczęście jego życiu i zdrowi nie zagraża niebezpieczeństwo

Tuż po zgłoszeniu napadu kryminalni natychmiast przystąpili do działania. Ich intensywna praca okazała się owocna. Śledczy ustalili tożsamość napastników i zatrzymali dwóch sprawców. Do komendy zgłosił się również trzeci z napastników wraz z opiekunem prawnym.

Wśród podejrzanych o bandycki napad jest dwóch 16-latków, którzy za swoje czyny odpowiedzą przed sądem rodzinnym. 19-latek swoje zachowanie tłumaczył nadmiarem wypitego alkoholu. Z kolei nieletni oświadczyli, że dopuścili się takiego zachowania „przez głupotę”.

Komentarze

Dodaj komentarz