Oszuści wymyślają coraz to nowe historie, by tylko wejść do domu i korzystając z chwilowej nieuwagi właściciela zabrać pieniądze i wartościowe rzeczy. Ta metoda jest wszystkim doskonale znana i regularnie o niej ostrzega policja. Opowieści o nieszczęśliwym wypadku, pracownikach NFZ czy służbach komunalnych oszuści opanowali do perfekcji.
- W piątek, przestępca zapukał do mieszkania starszej kobiety przy ulicy Dworek. Mężczyzna podszywając się pod pracownika przedsiębiorstwa wodociągów, wszedł do domu 86-letniej rybniczanki. Wykorzystał jej nieuwagę, pod pretekstem usunięcia awarii skradł emeryturę – informuje aspirant Bogusława Kobeszko, oficer prasowa rybnickiej policji.
Komenda przypomina, że wszelkie obce nam osoby możemy sprawdzić w firmie, za której przedstawiciela się podają. W razie jakichkolwiek podejrzeń należy natychmiast zawiadomić policję. Jeśli oczekiwanie na sprawdzenie spłoszy oszusta, warto zapamiętać gdzie poszedł lub czym do nas przyjechał. Wiarygodny pracownik nie będzie miał nic do ukrycia i spokojnie poczeka na sprawdzenie swoich danych w firmie. W razie niespodziewanej wizyty wezwijmy sąsiada, aby nam towarzyszył.
Komentarze