31 października to Światowy Dzień Miast ogłoszony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. W związku z tym przedstawiciele władz miasta przeprowadzili briefing przed zaniedbanym budynkiem przy ul. Chrobrego 13, który bierze udział w innowacyjnym programie.
– Szacuje się, że w 2050 roku ponad połowa mieszkańców świata będzie mieszkać w miastach. My w Europie mamy dokładnie odwrotny problem – suburbanizację, czyli ludzie wyprowadzają się z centrów i budują na przedmieściach lub poza miastem. Dlatego też, w ramach projektu URBACT, w ramach wzorcowych praktyk UE, wybrano miasto Chemnitz jako lidera działań, które mają pokazywać co można robić z pustostanami. W tym mieście odzyskali już na cele mieszkaniowe ponad 50 pustostanów, które są w większości własnością prywatną, podobnie jak ma to miejsce w Rybniku - opowiadał Piotr Masłowski, zastępca prezydenta Rybnika.
Rybnik razem z 7 innymi europejskimi miastami będzie podglądał dobre praktyki stosowane w pilotażowym programie i przewiduje zlecenie przez miasto kojarzenia właścicieli pustych budynków z potencjalnymi inwestorami oraz doradztwem prawnym. To się ma wydarzyć w roku 2021, natomiast w przyszłym roku w Rybniku te rozwiązania doczekają się przetestowania.
Miasto chce dotrzeć do właścicieli pustostanów, którzy będą mogli zgłaszać się do urzędu miasta aby uszyć usługi wedle ich potrzeb.
Baner, który zawisł na fasadzie budynku przy ul. Chrobrego 13, ma na celu zwrócenie uwagi na pustostany szpecące miasto. Przygotowano nawet specjalne naklejki, które przez cały listopad mieszkańcy będą mogli naklejać na pustostany, które im przeszkadzają. W tym celu powstała także Facebookowa strona URBACT Rybnik, gdzie dostępna jest mapa, na której można zaznaczać te miejsca, których widok najbardziej kłuje rybniczan w oczy.
Każdy zainteresowany może zrobić też zdjęcie pustostanu i oznaczyć hasztagiem #URBACT Rybnik. Zebrane dane pomogą w przyszłym roku, gdy ZGM będzie przeprowadzać pilotaż i zyska wiedzę na temat tego, na co najbardziej zwracają uwagę mieszkańcy naszego miasta oraz do kogo zwrócić się w pierwszej kolejności.
Pustostanów należących do miasta w Śródmieściu jest niewiele, ale również i dla nich szuka się teraz alternatywnych zastosowań. W zasobie ZGM w centrum miasta znajduje się kilkadziesiąt mieszkań w kilku budynkach. W większości są to jednak budynki w tak opłakanym stanie, że trudno mówić o indywidualnym remoncie, lecz generalnej metamorfozie, wartej kilka milionów złotych. Miasto rozważa np. kooperatywy budowlane, czyli oddanie pustostanów mieszkańcom, aby sami zaadaptowali je na cele mieszkaniowe. Są również przygotowywane inwestycje, między innymi ta dotycząca budynku przy ul. Chrobrego 13.
- Gdyby nie interwencja władz miasta, budynek przy Chrobrego 13 najprawdopodobniej zostałby wyburzony ze względu na swój stan techniczny. Udało się przekonać pana prezydenta do przyjęcia rozwiązania innowacyjnego na skalę kraju: usuwamy istniejącą tkankę, która jest w złym stanie technicznym, i zastępujemy ją nowoczesnymi modułami o konstrukcji stalowej, które będą przygotowane w zakładzie prefabrykacji - mówił Artur Gliwicki, dyrektor ZGM Rybnik.
Gotowe mieszkania modułowe będą gotowe do montażu na miejscu w ciągu tygodnia albo dwóch z użyciem żurawi. Warto zaznaczyć, że modyfikacja istniejącego budynku odbędzie się z poszanowaniem tkanki historycznej – elewacja w dużym stopniu zostanie ocalona. Jedna kondygnacja budynku zostanie rozebrana ze względów bezpieczeństwa, a do istniejącej ściany, po jej odpowiednim zabezpieczeniu, przystawione zostaną moduły mieszkalne.
- Chcemy wypróbować tego rodzaju budownictwo, które teoretycznie powinno być nieco tańsze niż tradycyjny remont, ale rzeczywistość jeszcze pokaże rynek. Jeśli projekt powiedzie się na tym budynku, będzie to stosowane szerzej w Rybniku - dodaje Artur Gliwicki.
Galeria
Komentarze