Dr n. med. Wiesław Folwarczny zachęca do wykonywania badań przesiewowych jelita grubego / Ireneusz Stajer
Dr n. med. Wiesław Folwarczny zachęca do wykonywania badań przesiewowych jelita grubego / Ireneusz Stajer

Rak jelita grubego to druga przyczyna zgonów z powodu nowotworów złośliwych na świecie i ostatnio również w Polsce. Co roku, w naszym kraju wykrywa się ok. 19 tysięcy nowych przypadków. Niestety trend jest rosnący. Dlatego tak ważne są badania profilaktyczne, które pozwalają na wczesnym etapie zdiagnozować zmiany chorobowe.

Oddział gastrologiczno – wewnętrzny Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 od dwóch lat prowadzi program profilaktyki jelita grubego. - Polega on na wykonaniu kolonoskopii. Dotyczy pacjentów w wieku 50 – 65 lat lub od 40 lat, jeśli u krewnych z pierwszej linii był rak jelita grubego. Uprawnione są jeszcze młodsze osoby, ale w sytuacji, gdy nowotwór występował w poprzednich pokoleniach, czyli zachorowalność jest dziedziczna – tłumaczy dr n. med. Wiesław Folwarczny, lekarz zarządzający oddziałem.

W tym roku, w jastrzębskim szpitalu wykonano już około 300 badań. Do końca grudnia oddział może przyjąć jeszcze 40 pacjentów. Wystarczy przyjść do sekretariatu na drugim piętrze, wypełnić ankietę i umówić termin wizyty. - Większość pacjentów dobrze toleruje badanie. Jeśli ktoś sobie życzy, może skorzystać ze znieczulenia ogólnego. Ilość darmowych anestezji jest ograniczona, ale można dopłacić za zabieg – mówi pan doktor. O badaniach przesiewowych pacjenci dowiadują się z ulotek i „pocztą pantoflową”. Program będzie kontynuowany. W przyszłym i w 2021 roku jastrzębska gastrologia wykonana po 500 badań.

- Kolonoskopia wykrywa zmiany przednowotworowe. W jelicie grubym szukamy polipów, gruczolaków, które z czasem mogą rozwinąć się w raka. Skuteczność w wykrywaniu zmian większych lub 7 mm sięga ponad 90 procent. Czasem w guzie zagnieździł się już rak. Jeśli usuniemy go z pewnym marginesem zdrowej tkanki, to leczenie endoskopowe jest końcowym etapem – podkreśla lekarz zarządzający. Pacjent będzie wymagał dalszego nadzoru, w zależności od wyniku badania histopatologicznego. Sama kolonoskopia trwa ok. 20 minut. Jeśli gruczolak ma więcej niż 1 cm, wówczas zaleca się usunięcie go w warunkach szpitalnych.

- Co ważne, gruczolaki nie bolą. W zasadzie chory nie ma żadnych objawów. Większy guz może dać o sobie znać krwawieniem i anemią. Takich pacjentów nie kwalifikujemy do programu, bo objawy mogą sugerować raka jelita grubego. Po zdiagnozowaniu stanu chory trafia do dalszego leczenia onkologicznego – informuje doktor Folwarczny.

Zabiegi wykonuje doświadczony, świetnie wykształcony zespół lekarzy i pielęgniarek endoskopowych. Oprócz dr n. med. Wiesława Folwarcznego kolonoskopię wykonują dr n. med. Aleksander Michalski i lekarz Katarzyna Mrzygłód-Huras.

Komentarze

Dodaj komentarz