Kamień przez wiele lat uchodził za najlepszy piłkarski ośrodek treningowy w kraju. Kadra Kazimierza Górskiego, a później także i Antoniego Piechniczka zaglądały tam przed każdym ważnym meczem. Jednak te czasy już dawno minęły - teraz budynek tylko straszy wyglądem i przynosi horrendalne straty. Jeszcze rok temu Rada Miasta Rybnika przyklasnęła pomysłowi wydzierżawienia tych terenów Włochom, pogodziwszy się z faktem, że sportowa przeszłość „Olimpii” musi już odejść w cień.
Tymczasem pod koniec 2019 roku okazało się, że włoski inwestor wycofał się ze swoich planów. Zawiadująca hotelem miejska spółka „Hossa” ogłosiła konkurs na dzierżawę, na który jednak nikt się nie zgłosił. Dopiero wraz z drugim konkursem znalazł się nowy dzierżawca.
Do konkursu została złożona jedna oferta zgłoszona przez firmę Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Maciej Kozieł z Bogunic. Dzierżawca będzie prowadził w „Olimpii” działalność hotelarsko-gastronomiczną.
- Co ważne, zgodnie z wymogami konkursu dzierżawca zapewni ciągłość i warunki pracy dla wszystkich pracowników hotelu. Miejska spółka „Hossa” nadal będzie prowadziła przeglądy techniczne i inwestowała w przyłączenie hotelu do sieci gazowej, wyłonienie dzierżawcy poprawi wynik finansowy spółki - zaznacza Agnieszka Skupień z rybnickiego magistratu.
Komisja stwierdziła kompletność oferty oraz zgodność z wymogami regulaminu konkursu, po rozmowie i odpowiedziach na szereg pytań ze strony komisji oferta została przyjęta. Dzierżawca będzie opłacał stawkę czynszu dzierżawnego w wysokości 22 tys. zł netto miesięcznie.
- Przedmiotem konkursu była dzierżawa nieruchomości gruntowej, zabudowanej budynkiem hotelowo-gastronomicznym obejmującą 55 pokoi, salę restauracyjną wraz z zapleczem kuchennym i magazynowym, dwie sale konferencyjne, pomieszczenia biurowe, saunę i wannę z hydromasażem, pralnię, budynek hali sportowej oraz parking utwardzony nawierzchnią z kostki betonowej, ciągami komunikacyjnymi, terenem zieleni i ogrodzeniem oraz halą sportową - dodaje Agnieszka Skupień.
Komentarze