Dr Katarzyna Musioł na sesji rady miasta Rybnika / youtube
Dr Katarzyna Musioł na sesji rady miasta Rybnika / youtube

– Bardzo serdecznie zapraszam na nasz oddział. Nie dlatego, że jest wyremontowany i rzeczywiście piękny, nie dlatego, że chcemy się pochwalić, że na każdej sali mamy oczyszczacz powietrza. Aktualnie na naszym oddziale jest leczone sześcioro niemowląt z wirusem RSV, niemowląt, które się duszą. W zeszły piątek przekazaliśmy dwumiesięczne niemowlę na OIOM, bo nie umiało samodzielnie oddychać. Badania pokazują, że istnieje korelacja między występowaniem tego wirusa a smogiem – przekonywała dr Katarzyna Musioł.

Pani ordynator przedstawiła szokujące dane – tylko w ubiegłym roku w rybnickim szpitalu hospitalizowano 150 dzieci z tym wirusem, zaś kilkoro z nich w wyniku niewydolności oddechowej musiało trafić na OIOM. Jak wskazała, udowodniono związek pomiędzy oddychaniem zanieczyszczonym powietrzem a umieralnością na raka płuc. Na Śląsku odnotowuje się najwięcej zgonów z powodu nowotworów w całej Polsce – około 10 proc. więcej niż średnia krajowa.

Najwięcej nowotworów w Polsce
– To zanieczyszczone powietrze nie tylko szkodzi nam, dorosłym oraz dzieciom, ale także przenika do płodu. Te cząstki są na tyle małe, że wdychane przez matkę przenikają do krwi, a następnie do łożyska. Zwiększają liczbę poronień, porodów przedwczesnych, dzieci z niską masą urodzeniową – wyliczała dr Musioł. – Profesor Jędrychowski z Krakowa przeprowadził badanie na grupie 500 kobiet ciężarnych i udowodnił że matki, które przebywały w zanieczyszczonym środowisku rodziły dzieci mniejsze, które po 10 latach w testach wykazywały niższe wartości ilorazu inteligencji, ich pojemność płuc była niższa, częściej chorowały na schorzenia układu oddechowego. To samo wykazały badania na większej, bo liczącej aż 540 tys. osób grupie przeprowadzone w Londynie – mówiła pani ordynator.

Według badań, pyły zawieszone występujące w powietrzu wpływają nie tylko na nasze układy oddechowe. Ich cząsteczki zarówno poprzez krew jak i przez nerw węchowy docierają do mózgu i tam również sieją spustoszenie – w płacie czołowym oraz w pniu mózgu.

Na rybnickim oddziale onkologii przeprowadzono badanie na wszystkich, którzy leczyli się na oddziale pediatrii na guza mózgu i skorelowano częstość zachorowań ze stopniem zanieczyszczenia powietrza w miejscach zamieszkania tych dzieci.

– Wykazaliśmy, że z całego Śląska największa ilość nowotworów centralnego układu nerwowego u dzieci występuje właśnie w okolicy Rybnika, Jastrzębia i Raciborza. Stwierdziliśmy też bardzo istotną statystycznie korelację pomiędzy wskaźnikiem zachorowalności a stężeniem pyłów – tłumaczyła dr Musioł.

Umierają nasze dzieci
Tylko w grudniu ubiegłego roku u dwójki dzieci przebywających w rybnickim szpitalu lekarze rozpoznali 4-centymetrowe guzy mózgu. U jednego z chłopców pod koniec stycznia stwierdzono kliniczną śmierć mózgu. Chłopiec trafił na OIOM i tam zmarł. – Nieszczęsny piątek – gdy wysyłaliśmy duszące się dwumiesięczne niemowlę na OIOM, rozpoznaliśmy też ostrą białaczkę limfoblastyczną u trzymiesięcznej dziewczynki z Rybnika. To są fakty, takie są realia naszego oddziału pediatrycznego – mówiła lekarka.

Ubiegły rok, jak wskazuje ordynator, był przełomowy dla ogólnoświatowych badań wykazujących efekty jakie wywiera smog na organizmach ludzi. W Stanach Zjednoczonych udało się zresztą doprowadzić do radykalnej poprawy jakości powietrza. A u nas?

– Apelujemy, by zmienić tę rzeczywistość. Sprawić, by nasze dzieci oddychały czystszym powietrzem i nie chorowały – prosiła dr Katarzyna Musioł, przypominając kilka działań, które powinniśmy zawsze mieć na uwadze. Sprawdzajmy jakość powietrza przy pomocy dostępnych aplikacji, podczas spacerów oddychajmy przez nos, a po przyjściu do domu przepłukajmy usta, twarz i ręce. Gdy stężenie pyłów zawieszonych jest bardzo wysokie, ograniczmy aktywność na zewnątrz, pamiętajmy o maskach antysmogowych oraz oczyszczaczach powietrza. Najważniejsze jest jednak ograniczenie niskiej emisji i edukowanie innych.

Co trzy lata znika całe miasto
Szokujące dane przed rybnicką radą miasta przedstawiła również Joanna Bulandra z Rybnickiej Rady Kobiet.

– W Polsce z powodu pyłu zawieszonego PM 2,5 umiera w ciągu roku 44,5 tysiące osób. To prosty rachunek: jeżeli przyjmiemy, że w Rybniku żyją 132 tysiące ludzi, to cała ludność naszego miasta umiera w ciągu trzech lat! Co trzy lata możemy skreślić z mapy Polski ludność miasta wielkości Rybnika – mówiła Joanna Bulandra.

W skali dnia 120 osób traci życie z powodu zanieczyszczenia powietrza – to 15 razy więcej niż w przypadku ofiar wypadków drogowych w całym kraju. Działaczka podkreślała z mównicy, że coraz bardziej dramatyczne apele kierowane do rybnickich władz nadal nie spotykają się z odpowiednią reakcją.

Według kobiet w Rybniku potrzebny jest przede wszystkim zakaz spalania paliw stałych oraz instalowania kotłów węglowych w nowych budynkach. Jak przekonują członkinie RRK, w celu wykazania czy uchwała antysmogowa sprawdzi się w Rybniku należy przeprowadzić najpierw inwentaryzację źródeł ogrzewania. Liczy się również prowadzenie programów dotacyjnych i osłonowych dających rzeczywiste wsparcie mieszkańcom.

Komentarze

Dodaj komentarz