WIOŚ aktualnie przeprowadza kontrolę na terenie koksowni / Martyna Ludwig
WIOŚ aktualnie przeprowadza kontrolę na terenie koksowni / Martyna Ludwig

Działająca od ponad 110 lat koksownia Dębieńsko została zamknięta w 2018 roku, na skutek sprzeciwu mieszkańców skarżących się na to uciążliwe sąsiedztwo. Wcześniej zakład zanieczyszczał powietrze silnie rakotwórczym benzenem, którego stężenie w szczytowym momencie przekroczyło dopuszczalne normy o aż 5 tysięcy procent.

WIOŚ kontroluje zanieczyszczenia

Władze gminy, zaniepokojone tym, co dzieje się za ogrodzeniem wygaszonej koksowni Dębieńsko w Czerwionce, zorganizowały spotkanie z przedstawicielami JSW KOKS S.A. Jak zaznacza Adrian Strzelczyk, naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego i ochrony środowiska UGiM Czerwionka-Leszczyny, prośba do Państwowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o przeprowadzenie kontroli jest skutkiem wielokrotnych interwencji mieszkańców.

– Otrzymaliśmy już odpowiedź, w której PINB informuje, że po podjęciu stosownych czynności w sprawie ustalono, że roboty rozbiórkowe prowadzone są w legalnym procesie inwestycyjnym pod nadzorem osoby posiadającej stosowne uprawnienia budowlane. Nie stwierdzono nieprawidłowości w zakresie prowadzonych robót, które miałyby skutkować podjęciem stosownych czynności administracyjnych przez organ nadzoru budowlanego. Ewentualne naruszenie zgłoszone zostało także do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach, kontrola na terenie koksowni jest przeprowadzana, jednak żadne dokumenty w tej sprawie jeszcze do nas nie wpłynęły – wyjaśnia Adrian Strzelczyk.

WIOŚ tłumaczy, że 31 stycznia rozpoczął kontrole w dwóch podmiotach odpowiedzialnych za rozbiórkę koksowni: w spółce JSW KOKS, która jest właścicielem tego terenu, oraz w spółce Recycling Logo Group przeprowadzającej roboty rozbiórkowe.

– Działania kontrolne trwają, a ze względu na ich początkowy etap – nie można jeszcze formułować żadnych wniosków. 6 lutego w ramach prowadzonych kontroli, przeprowadzone zostały oględziny terenu, powiązane z poborem prób. Próbobiorcy z Centralnego Laboratorium Badawczego GIOŚ oddziału w Katowicach, w obecności inspektorów WIOŚ pobrali do badań próby ścieków odprowadzanych jednym z kolektorów, biegnących z rejonu byłej KWK Dębieńsko i Koksowni Dębieńsko, do rzeki Bierawki oraz prób gruntu bezpośrednio z terenu koksowni, analizy są w toku. Informacje dotyczące ustaleń z kontroli będziemy mogli natomiast przekazać dopiero po ich zakończeniu – twierdzi WIOŚ.

Będą wyburzać budynki

Prace rozbiórkowe w koksowni Dębieńsko mają zakończyć się jeszcze w 2020 roku. 10 lutego minął termin składania ofert na przeprowadzenie drugiego etapu prac, który ma opierać się głównie na robotach wyburzeniowych.

JSW KOKS przekonuje, że powstające w trakcie prac wody technologiczne oraz wody deszczowe o ponadnormatywnej zawartości substancji chemicznych są przewożone do instalacji w innych koksowniach spółki. Następnym etapem prac demontażowych ma być wyburzenie obiektów piecowni: baterii koksowniczych, maszyn piecowych, torowisk, wieży gaszenia i wieży węgla.

Nowoczesny zakład produkcji

Władze JSW KOKS nie ukrywają, że po wyłączeniu z ruchu koksowni Dębieńsko, lokalizacja którą zajmowała pozostaje nadal atrakcyjnym terenem przemysłowym możliwym do wykorzystania w innej formie. Mowa tu o budowie zakładu produkcji pylistych adsorbentów koksowych oraz formowanych adsorbentów węglowych, który na bazie surowców pochodzących z grupy JSW pozwalałby na otrzymywanie produktów potrzebnych do usuwania rtęci ze spalin (głównie w elektrowniach) i oczyszczania ścieków oraz wód.

– Realizacja przedsięwzięcia jest zgodna z obowiązującymi trendami związanymi z wdrożeniem czystych technologii węglowych przeznaczonych do ochrony środowiska – twierdzi Robert Małłek, prezes zarządu JSW KOKS S.A.

Inna koncepcja zakłada stworzenie na terenie byłej koksowni zakładu produkcji nanostruktur węglowych. W pierwszym etapie projektu należałoby opracować technologię ich wytwarzania z gazu pochodzącego z odmetanowania kopalń należących do spółki, a w drugim – wybudować instalację do produkcji nanostruktur węglowych właśnie w Czerwionce.

– Argumentem przemawiającym za atrakcyjnością tego przedsięwzięcia jest m.in. szerokie zastosowanie nanostruktur węglowych – w elektronice, medycynie, w przemyśle zbrojeniowym i materiałowym. Ponadto zagospodarowanie metanu z odmetanowania kopalń poprzez jego chemiczne przetwórstwo łączy się z wdrożeniem idei gospodarki obiegu zamkniętego – słyszymy w JSW KOKS.

A może industrialny park?

Nieprzemysłowym, ale wciąż bardzo korzystnym wariantem według JSW byłoby stworzenie na terenach byłej koksowni lub jego części parku industrialnego wraz z infrastrukturą służącą do rekreacji i wypoczynku w ramach projektu „Zielone Dębieńsko”. Realizacja tego zamierzenia, jak jednak zastrzega właściciel koksowni, jest w dużej mierze uzależniona od stanu zanieczyszczenia gruntu, który dopiero wykażą badania WIOŚ.

Gdy już zakończą się prace przy demontażu i rozbiórce infrastruktury przemysłowej, spółka JSW Innowacje wraz ze specjalistami z Uniwersytetu Śląskiego oraz jednostek naukowo-badawczych z Wielkiej Brytanii i Niemiec zamierza dokładniej określić sposób, w jaki zostanie zagospodarowany ten teren.

– Przewidujemy zgłoszenie tego projektu do tzw. Programu dla Śląska, co w dalszej perspektywie może pozwolić na pozyskanie finansowania z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz do Coal Regions in Transition, inicjatywy skupiającej się na poszukiwaniu unijnych źródeł funduszy – zapowiada Robert Małłek.

Wszystkie te projekty są obecnie w fazie badań i analiz ekonomicznych, które mają określić możliwość i zasadność ich realizacji.

Komentarze

Dodaj komentarz