W środę 11 marca o godz. 9 w związku z epidemią koronawirusa w kancelarii premiera zebrał się rządowy zespół zarządzania kryzysowego. Na zorganizowanej później konferencji prasowej premier poinformował o podjęciu decyzji o zamknięciu szkół.
Premier Morawiecki obwieścił, że wszystkie placówki oświatowe, szkoły wyższe oraz żłobki będą zamknięte od poniedziałku na dwa tygodnie.
- Od jutra te placówki będą niedostępne dla procesu edukacyjnego, jednak ze względu na to, że niektórym rodzicom może być trudno zorganizować opiekę tak szybko, z dnia na dzień, to w dniu jutrzejszym i w piątek placówki będą otwarte - mówił Mateusz Morawiecki.
W czwartek i piątek (12 i 13 marca) do świetlicy szkolnej będą przyjmowane tylko dzieci, których rodzice mają problem z zapewnieniem im opieki.
Szef rządu apelował także do rodziców, żeby już od czwartku przestali posyłać swoje dzieci do szkół. Tłumaczył, że izolacja chorych jest niezwykle ważnym elementem w walce z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
- Jesteśmy w stanie bardzo specjalnym, niektóre państwa, regiony się zamykają. Zamykają swoje instytucje, ograniczają dostęp . My reagujemy szybciej od innych, by minimalizować rozprzestrzenianie się koronawirusa - mówił Morawiecki.
Podobną decyzję podjęto również w Czechach.
Komentarze