Rybnicka dzielnica Boguszowice Osiedle wyglądała dziś jak plan katastroficznego filmu. 104 zarażenia COVID-19 wśród pracowników sąsiadującej z nią kopalni Jankowice sprawiły, że dopiero teraz jej ulice naprawdę opustoszały.
W samym środku dzielnicy działa market Stokrotka, który od kilku dni jest zamknięty na cztery spusty. U jednego z pracowników podejrzewano koronawirusa, więc biznes na pewien czas się skończył. Zamknięte są także wszystkie sklepy, który miały swoje siedziby w tym budynku, nie licząc apteki dysponującej osobnym wejściem.
Boguszowickie apteki przed długim majowym weekendem przeżyły zresztą kolejne oblężenie - ludzie kupowali środki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Tak jak w połowie marca, kiedy przeżywaliśmy pierwszy szczyt strachu przed koronawirusem.
- Do ludzi nie dociera, że są one bezużyteczne w przypadku COVID-19. Kupują na zapas, a potem pewno będą wyrzucać - mówi nam pracownica jednej z aptek na osiedlu.
Nie dociera, bo liczby robią na nich większe wrażenie - w Boguszowicach Osiedlu mieszka wielu pracowników kopalni Jankowice, na której COVID-19 odcisnął w ostatnich dniach tak duże piętno. W poniedziałek zarażonych było tam już 104 osób i razem z rodzinami przebywającymi na kwarantannie jest to już armia licząca kilkaset osób. Dlatego Polska Grupa Górnicza wstrzymała tu wydobycie do 10 maja.
- Poprzez czasowe wstrzymanie produkcji PGG S.A. chce maksymalnie obniżyć ryzyko zachorowań wśród pracowników i sprawić, by po okresie epidemii zakłady mogły normalnie i bezpiecznie funkcjonować - czytamy w poniedziałkowym komunikacie Polskiej Grupy Górniczej.
Boguszowice Osiedle to jedna z dzielnic Rybnika, w której bardzo aktywnie działa Stowarzyszenie 17-stka zajmujące się m.in. pomocą osobom będącym w trudnej sytuacji życiowej.
- Pracujemy z naszymi podopiecznymi on-line, ale będziemy powoli startować z indywidualnymi dyżurami psychologicznymi, bo widzimy że taka pomoc jest coraz bardziej potrzebna - mówi Mariusz Wiśniewski, rybnicki radny i członek zarządu 17-stki. - Mieszkam w tej dzielnicy i widzę strach wśród ludzi. Problem w tym, że nie potrafią oni choćby upilnować własnych dzieci. Przerażający jest dla mnie widok dużych grup nastolatków, którzy chodzą po osiedlu bez masek i nie mają ochoty stosować się do panujących zasad.
W sąsiadujących z osiedlem Boguszowicach Starych mieszka radny Łukasz Kłosek.
- Przed długim weekendem odkażane były ulice, chodniki i przystanki w czterech dzielnicach: Gotartowicach, Kłokocinie, Boguszowicach Starych i Osiedlu. Tak będzie raz w tygodniu, bo dzieje się to w całym mieście - mówi Kłosek i dodaje: - Przez sytuację na kopalni Jankowice problem COVID-19 dotyka te dzielnice Rybnika szczególnie mocno. Trzeba reagować i to robimy. O przestrzeganie zasad apeluję też do mieszkańców.
Wydaje się jednak, że w tym przypadku najlepszym motywatorem jest strach. Bo dopiero w ostatnich dniach ulice Boguszowic Osiedla mocno opustoszały. Paradoksalnie stało się to w dniu, w którym swoje podwoje otwarły galerie handlowe w całym kraju...
Komentarze