O włamaniu do auta zawiadomił policjantów pokrzywdzony mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju.
- W nocy z 21 na 22 maja wybił szybę i wszedł do środka. Ku wielkiemu zdziwieniu mundurowych, którzy przyjechali na miejsce, sprawca smacznie spał wewnątrz pojazdu. Wybudzony, nie krył zaskoczenia, że jest w aucie – zaznacza aspirant Halina Semik, oficer prasowa jastrzębskiej policji.
W rozmowie z mundurowymi 26-latek przyznał się do wybicia szyby, bo nie miał gdzie się przespać. Niewiele pamiętał z momentu zniszczenia samochodu, gdyż był pod wpływem alkoholu. W poniedziałek usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Komentarze