23-latek był pijany i tłumaczył policjantom, że wracał od swojej dziewczyny z Katowic / Policja
23-latek był pijany i tłumaczył policjantom, że wracał od swojej dziewczyny z Katowic / Policja

Zdarzenie miało miejsce dziś (26 maja) kilkanaście minut przed godziną 2 w nocy. Informację o zajściu przekazali dyżurnemu świadkowie, którzy zauważyli na ulicy Powstańców (tuż przy dyskoncie spożywczym) volkswagena passata. Na miejsce skierowano policyjny patrol, który wylegitymował mężczyznę siedzącego za kierownicą auta i trzymającego puszkę piwa.

- Okazało się, że to 23-letni obywatel Ukrainy, który obecnie przebywa w Orzeszu. Mężczyzna utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierki energochłonne. Jak tłumaczył policjantom - wracał od swojej dziewczyny z Katowic – informuje sierżant sztabowa Ewa Sikora, oficer prasowa komendy w Mikołowie.

Badanie stanu trzeźwości 23-latka wykonane w jednostce policji dało wynik ponad 2 promile w organizmie. Mężczyzna trafił do izby wytrzeźwień. Zatrzymano mu także prawo jazdy.

Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany, a materiały postępowania karnego trafią do sądu. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat więzienia.

Komentarze

Dodaj komentarz