Zalany dom przy ulicy Skalnej / Adrian Karpeta
Zalany dom przy ulicy Skalnej / Adrian Karpeta

Dramat rozpoczął się w piątek wieczorem. - Jak około godziny 21 zaczęło lać, tak lało przez trzy godziny. Kiedy widziałem na co się zanosi, pojechałem do mamy. Wiedziałem, że do pół godziny będzie tutaj katastrofa. Napór wody był tak duży, że dwie straże pożarne nie umiały tego opanować. Cały parter domu jest zalany na wysokość około metra. Zalane są piwnice. To kolejne podtopienie! Mama tak się zdenerwowała, że rano o godzinie 9 zabrała ją do szpitala karetka - mówił nam syn właścicielki domu.

Na miejsce wezwano m.in. Ochotniczą Straż Pożarną Chwałowice. - Zostaliśmy zadysponowani o godzinie 23.57. Na miejscu byliśmy dziesięć minut po północy. Państwowa Straż Pożarna Rybnik już działała. My po przyjeździe sypaliśmy piasek do worków, robiliśmy tamy, żeby do domu nie wlewała się woda. W domu byli ludzie, patrzyli na nasze działania, byli w szoku - mówił nam Zbigniew Kondzielnik, naczelnik OSP Chwałowice.
Na miejscu pracował 6-osobowy zastęp. Około godziny 11 został wymieniony na nowych ludzi.

Woda nie tylko zalała dom, ale też odcięła część mieszkańców ulicy. - Byliśmy na urodzinach. Wracamy, a tu już nie można przejechać. Do domu wróciliśmy piechotą. Ale dzisiaj mąż już do pracy nie pojechał - mówiła Mirosława Jursza, mieszkanka Skalnej.

Syn właścicielki domu wylicza, że to czwarte zalanie, wcześniejszsze były w 1997, 2010 i tydzień temu!

Co się dzieje? - Niestety w tym terenie problem będzie wracał. Teren przy rowach odwadniających będący w zarządzie Wód Polskich został podniesiony ze względu na szkody górnicze. Pomagamy mieszkańcom doraźnie, jednak rozwiązanie tego problemu może przynieść reakcja Polskiej Grupy Górniczej i Wód Polskich - tłumaczy Agnieszka Skupień, rzeczniczka rybnickiego magistratu.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz