Pobieranie wymazów od górników / Dominik Gajda
Pobieranie wymazów od górników / Dominik Gajda

Ogółem w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, gdzie w trakcie epidemii wykryto najwięcej zakażeń w polskim górnictwie (dotąd ponad 3,9 tys.), odnotowano już łącznie ponad 2,1 tys. ozdrowień. Około 1,6 tys. osób wyzdrowiało też w Polskiej Grupy Górniczej, gdzie łączna liczba chorych sięgnęła ok. 1,9 tys.


To wnioski z zebranych przez PAP czwartkowych statystyk epidemicznych JSW i PGG. W środę władze spółki Węglokoks Kraj, w której jedynej kopalni Bobrek-Piekary od początku epidemii uległo zakażeniom 590 osób podały, że wyzdrowieli już wszyscy jej pracownicy.

W JSW w środę rano łączna liczba przypadków zakażeń od początku epidemii wynosiła 3918 (od środy wzrost o 38; w poprzednich dobach w całej spółce stwierdzano zwykle po kilka zakażeń). Nowi zarażeni to 29 pracowników kopalni Borynia (od początku epidemii do czwartku koronawirusa stwierdzono tam u 443 pracowników), 7 pracowników kopalni Budryk (301) i 2 kopalni Pniówek (1603).

W pozostałych kopalniach JSW nie przybyło w ciągu ostatniej doby osób zakażonych: w kopalni Zofiówka od początku epidemii ich liczba wyniosła 1180, w kopalni Jastrzębie-Bzie 387, a w kopalni Szczygłowice – cztery.
Kwarantanną w czwartek pozostawało objętych 119 pracowników JSW (od środy bez zmian). Wyzdrowiało w spółce od początku epidemii 2151 osób (wzrost od środy o 155 osób). Oznacza to, że liczba osób obecnie uznawanych za zarażone w JSW to 1767 - to 45,1 proc. ogółu zakażeń w spółce, czyli wyzdrowiała ponad połowa wcześniej zakażonych pracowników.
JSW w czwartek zapewniła, że w trosce o pracowników i ich rodziny zarząd spółki cały czas prowadzi działania mające na celu udzielenie im wszelkiej pomocy w przetrwaniu pandemii koronawirusa i izolacji związanej z koniecznością pozostawania w domach.

Pracownicy kopalni Borynia-Zofiówka oraz kopalni Jastrzębie-Bzie, oczekujący na wymazobusy, mogą dzwonić na specjalnie dla nich stworzoną infolinię lub pisać na specjalny adres emailowy. Z takiej formy pomocy organizacyjnej skorzystało w ostatnich dniach ponad 500 osób.

W kopalni Budryk pracownicy, którzy podejrzewają u siebie wystąpienie objawów zakażenia, mogą uzyskać pomocne informacje u kierowniczki działu zatrudnienia i spraw socjalnych.

Wszyscy, którzy potrzebują wsparcia czy rozmowy, mogą skorzystać z pomocy psychologa, który dyżuruje od poniedziałku do piątku w godzinach wczesnopopołudniowych. Z jego porad skorzystało już ponad 80 osób.

Ponadto JSW wspiera kadrowo cztery okoliczne stacje sanitarno-epidemiologiczne, aby szybciej pozyskiwać decyzje o zwolnieniu z izolacji i kwarantanny pracowników spółki (dotąd taką ścieżką objęto 306 osób) oraz dysponować listą pracowników i ich rodzin, do których w możliwie najkrótszym czasie powinien dotrzeć wymazobus (dotąd 1033 osoby).

Spółka podała ponadto, że w kopalni Knurów-Szczygłowice od 29 czerwca trwa normalny cykl produkcyjny. Kopalnia Budryk planuje powrót do normalnego cyklu produkcyjnego od 7 lipca. Bez zakłóceń pracują pozostałe kopalnie JSW.
W największej węglowej spółce – Polskiej Grupie Górniczej – od środy przybyło pięć nowych przypadków zakażenia i łącznie od początku epidemii ich liczba wzrosła do 1891. Wyzdrowiało dotąd 1617 osób – ta wartość wzrosła ostatniej doby o 28 osób. W spółce pozostają zarażone 274 osoby, czyli 14,5 proc. ogółu zakażeń.

Od piątku PGG nie podaje danych w rozbiciu na poszczególne zakłady. W czwartek na kwarantannie przebywało 370 pracowników Grupy (dzień wcześniej – o 11 więcej). Dla pracowników PGG dotąd wykonano 50 641 badań wymazowych
Górnicy to już niecała połowa (6399) z 12 855 wszystkich osób zarażonych od początku epidemii w woj. śląskim (oficjalne dane ze środy, w tym łącznie ponad 7,9 tys. osób wyzdrowiało) i 18,4 proc. z 34 775 osób zakażonych w całej Polsce (dane oficjalne z wtorku). Śląskie pozostaje województwem o największej w Polsce liczbie potwierdzonych zakażeń.(PAP)

Komentarze

Dodaj komentarz