Ireneusz Stajer
95 tys. zł dla Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 od Fundacji PGE Energia Ciepła, która lada dzień zmieni nazwę na PGE GiEK. Dziś w jej siedzibie przy ulicy Podmiejskiej dyrektor lecznicy Bożena Mocha-Dziechciarz odebrała z rąk prezesa PGE Przemysława Kołodziejaka symboliczny czek. Pieniądze pozwolą zakupić w dobie koronawirusa szereg środków ochrony indywidualnej dla pracowników medycznych i pacjentów. Będą to: maseczki, rękawiczki, fartuchy, szpital zakupi też odczynniki i testy. W spotkaniu uczestniczyli m.in. senatorowie Ewa Gawęda i Wojciech Piecha.
Bohaterowie
- Jesteście dla nas bohaterami. Dzięki Państwu możemy bezpiecznie pracować i mieć poczucie, że jeśli się coś wydarzy, możemy liczyć na waszą pomoc – powiedziała Wioletta Czemiel-Grzybowska, prezes PGE Górnictwo i Energia Konwencjonalna. - Pandemia stawia największe wyzwania przed tymi, którzy codziennie narażają swoje zdrowie i życie w walce koronawirusem. Myślę oczywiście o personelu medycznym: lekarzach, pielęgniarkach, sanitariuszach. To nasze spotkanie jest symbolicznym gestem naszej wdzięczności. Fundacja ma na pierwszym miejscu w celach statutowych właśnie ochronę i promocję zdrowia - powiedziała Katarzyna Dutkiewicz, prezes Fundacji PGE Energia Ciepła.
Ochrona osobista
Czemiel-Grzybowska dodała, że spółka od niedawna ma oddział w Rybniku, z inicjatywy której powstała fundacja. - Współpraca ze szpitalem wojewódzkim trwa już wiele lat i odpowiada zapotrzebowaniom placówki. Dziś mamy szczególny czas epidemii, więc potrzeba szczególnie dużo środków ochrony osobistej. To pierwsze wsparcie w ramach PGE GiEK-u walki z koronawirusem w poszczególnych szpitalach – zaznaczyła.
Prezes Kołodziejak podkreślił, że PGE Energia Ciepła działa w 13 miejscach, będąc częścią lokalnych społeczności. - Czujemy się częścią Rybnika. Pewnie kwota mogła być większa, PGE w czasie pandemii mocno jednak wspierała polską służbę zdrowia. Cieszymy się, że i takie środki udało się wygospodarować i będą one należycie wykorzystane – stwierdził szef spółki.
Są problemy
Dyrektor szpitala przyznała, że boryka się z wieloma problemami. - Ale to co robi personel medyczny w Polsce jest mistrzostwem świata, biorąc pod uwagę stosunkowo niskie finansowanie służby zdrowia. Podczas sześciu lat, gdy jestem dyrektorem szpitala wojewódzkiego w Rybniku, nastąpiła całkowita wymiana urządzeń diagnostyki obrazowej, poszerzamy panel procedur medycznych, ściągamy najlepszy personel – wyliczyła.
Fundacja pomaga
Jak dodała, podczas pandemii szpital wykonał ogromną pracę, zmieniając strategię dotyczącą komunikacji wewnętrznej. To wszystko wymaga źródeł finansowania - jednym z nich jest ten czek. Chcemy ochronić nasz personel przed koronawirusem.
Chcemy przetrwać, by po pandemii dalej świadczyć usługi medyczne całemu regionowi – podsumowała.
Fundacja przekazała już szpitalowi m.in. 150 tys. zł jesienią 2019 roku na modernizację i rozbudowę pracowni elektrofizjologii, gdzie będą wykonywane zabiegi kardiologiczne. Jest wysoko wykwalifikowany personel, do pełni szczęścia potrzeba 123 tys. zł.
Komentarze