O niebezpiecznej sytuacji zagrażającej życiu i zdrowiu rodziny kuźniańscy policjanci dowiedzieli się w niedzielę 6 września. Wtedy to dyżurny raciborskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie, z którego wynikało, że w miejscowości Babice młody mężczyzna kieruje groźby karalne wobec członków swojej rodziny.
- Ponadto na placu posesji zapalił butlę z gazem. Od razu na miejsce skierowano patrol z kuźniańskiego komisariatu policji, jednak agresora już tam nie było. Sprawa została przekazana kryminalnym, którzy w rozmowie z partnerką furiata ustalili, że groźby kierowane są do niej i rodziny. Od poszkodowanej przyjęto zgłoszenie dotyczące przestępstwa – informuje komisarz Mirosław Szymański, oficer prasowy raciborskiej policji.
Z zeznań poszkodowanej wynikało, że do sytuacji konfliktowej z 30-latkiem dochodzi od około roku. Mundurowi zdecydowali o zatrzymaniu mężczyzny, który oddalił się z miejsca interwencji przed przyjazdem radiowozu.
Już następnego dnia został zatrzymany w Raciborzu przez kryminalnych. - Jadąc samochodem popełnił kolejne przestępstwo, gdyż nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Trafił do naszego aresztu, gdzie od kuźniańskich śledczych usłyszał zarzuty – podkreśla rzecznik.
Wczoraj raciborski sąd, na wniosek śledczych i prokuratora postanowił o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny. Grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Komentarze