Prokuratura Rejonowa w Rybniku umorzyła śledztwo w sprawie gapiów, którzy zamiast pomagać, nagrywali swoimi telefonami komórkowymi pożar samochodu, w którym ciężko ranny został mały Mikołaj. To oznacza, że w tej bulwersującej sprawie nikt nie usłyszy zarzutów. Co ważne - w zachowaniu ojca dziecka, prokuratura nie dopatrzyła się żadnych nieprawidłowości. - To było zdarzenia nagłe, niemożliwe do przewidzenia - mówią w prokuraturze.
Może zainteresuje Cię
Co musisz wiedzieć o kawie? 6 najczęściej polecanych kaw
Jastrzębie-Zdrój: Na ul. Cieszyńskiej powstanie długo wyczekiwane rondo!
Jak dobrać łańcuch i zadbać o ogniwa w rowerze?
Marcelo Mendez przedłużył kontrakt z Jastrzębskim Węglem
Agresywny klient stacji paliw zatrzymany! 40-latek odpowie za rozbój i zniszczenie mienia