Jako pierwsza zostanie odnowiona i przebudowana kamienica przy ul. Moniuszki 26. Obecnie mieszczą się tu lokale zastępcze o najniższym standardzie.
Budynek zasiedlają głównie osoby po wyrokach eksmisyjnych bez prawa do mieszkania komunalnego. W ciągu pół roku muszą znaleźć sobie jakiekolwiek lokum, bo inaczej trafią na ulicę.
Kamienica będzie jedną z najładniejszych w mieście. Dodajmy, iż zachodnia ściana przylega do rynku. To jedyny budynek w rejonie głównego placu miasta z płaskim dachem. – Projekt przewiduje podwyższenie ostatniej kondygnacji, którą nakryje dwuspadowy dach. Parter chcielibyśmy wynająć firmie, która otworzy tu restaurację. Ofertę wyłonimy w przetargu. Na wyższych kondygnacjach powstanie osiem mieszkań komunalnych o podwyższonym standardzie. Właściwie będą to apartamenty. Kamienicą ma administrować zarząd budynków miejskich – mówi Dorota Marzęda, rzecznik prasowa magistratu.
W tym samym czasie zostanie wyremontowany dom przy ul. Biskupa 40, w którym znajdzie siedzibę bar mleczny. Placówkę poprowadzą osoby niepełnosprawne, pracownicy zakładów aktywności zawodowej powołanych w zeszłym roku na terenie zlikwidowanej bażanciarni. W kolejce do modernizacji czekają następne budynki w rejonie starówki, przy ulicach: Kościuszki 22, Szerokiej 7 i Szeptyckiego 14. – Gotowe są już projekty i mamy pozwolenie na budowę. Wszystko uzgodniliśmy z wojewódzkim konserwatorem zabytków – informuje Marzęda.
W tegorocznym budżecie miasto wyasygnowało na remont pięciu kamienic 5 mln zł. Pieniędzy nie starczy na realizację wszystkich projektów. Dlatego miasto będzie zabiegało o dofinansowanie zadania ze środków zewnętrznych. – Zgłosimy swoją ofertę w konkursie urzędu marszałkowskiego pn. „Rewitalizacja – duże projekty” – precyzuje pani rzecznik. Znając skuteczność Żor w pozyskiwaniu funduszy unijnych i rządowych, dotacja jest niemal pewna. Magistrat musi mieć wkład własny. Powinno wystarczyć wspomniane 5 mln zł.
Komentarze