Tylko u nas: Bryan Adams od kuchni

Artysta przyleci do Polski samolotem z Berlina w dniu koncertu w Rybniku, czyli 13 czerwca. Prosto z lotniska w Pyrzowicach pojedzie do Rybnika specjalnym Audi S8 w najbogatszej wersji. – Auto ma silnik Lamborghini o mocy 450 koni mechanicznych. Jest wyposażone m.in. w system multimedialny i możliwość masażu – mówi Janusz Stefański z agencji Prestige MJM, która wraz z Programem 3 Polskiego Radia i przy wsparciu władz Rybnika organizuje koncert Bryana Adamsa w Polsce.

Równie komfortowo pojedzie do Rybnika ekipy artysty. Jego współpracownicy będą podróżowali trzema nowoczesnymi samochodami marki Skoda. Po koncercie Bryan Adams przenocuje w Polsce. – Kanadyjczyk zatrzyma się w Katowicach. Na razie nie możemy powiedzieć, w którym z hoteli, ponieważ zastrzegł to sobie menedżmet artysty – dodaje Janusz Stefański. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że wybrano hotel Qubus, gdzie spali m.in., muzycy zespołów Red Hot Chilli Peppers czy Metallica.

Bryan Adams nie ma jakiś szczególnych wymagań jeśli chodzi o menu, chociaż wszystko jest zapisane w umowie. Jest wegetarianinem, przyjedzie do Rybnika ze swoim kucharzem. W garderobie musi się znaleźć sześć nakryć obiadowych, osiem kieliszków do wina, osiem kubeczków do kawy oraz ekspres do kawy, a także mleko sojowe i brązowy cukier. Na liście są jeszcze m.in.: trzy kilogramy świeżej marchewki, seler, jeden ananas, cztery limonki, imbir, miód organiczny, masło orzechowe i migdałowe, rodzynki, suszona żurawina, migdały i orzechy włoskie, solone czipsy, świeża salsa, ciasto marmurkowe i cytrynowe. Są oczywiście napoje: dwa litry soku żurawinowego, dziesięć butelek dobrej jakości wina (białego i czerwonego), 36 piw sponsora muzycznego festiwalu w Gdyni, 12 butelek lokalnego piwa oraz 48 półlitrowych butelek niegazowanej wody i coca-cola. - To wszystko musi być przygotowane w garderobie już o godzinie 14 – mówi Janusz Stefański. - Napoje muszą się też znaleźć na scenie. Przygotowujemy też przekąski i napoje dla ekipy koncertowej, oczywiście również według listy przedstawionej nam przez menedżment artysty – wyjaśnia Janusz Stefański.
Prestige MJM robi w tym sezonie jeszcze koncerty Scorpions i Roda Stewarta. Najwymyślniejsze wymagania ma ten ostatni artysta. W jego garderobie muszą być trzy wina francuskiego określonej marki, jedna butelka kosztuje około 3 tys. zł. - Alkohole, które mają się pojawić w garderobach artystów, podkreślają ich pewną ekstrawagancję, wyjątkowość. Zwykle nie są wypijane, ewentualnie napoczęte – mówi Janusz Stefański z Prestige MJM.

Czy jest jakaś szansa na to, że Bryan Adams zobaczy miasto Rybnik?

- Na razie nie mamy takiej informacji. Artysta nie opuszcza jednak Polski od razu, więc taka szansa istnieje – mówi ostrożnie Janusz Stefański. Dodaje, że często takie rzeczy dzieją się spontanicznie. - W ubiegłym roku robiliśmy koncert Jose Carrerasa w Toruniu. Na początku menedżment tego znakomitego śpiewaka odmówił nam wszystkiego. Potem artysta odwiedził szpital, dom Mikołaja Kopernika, wziął udział w dwóch próbach, spotkał się z prezydentem miasta. Może w przypadku Bryana Adamsa też spotka nas taka niespodzianka. Pewne możliwości rysują się po koncercie Bryana albo rankiem dnia następnego – mówi Janusz Stefański.

2

Komentarze

  • Adrian masaż 10 czerwca 2011 14:54na pewno będzie miał świetny masaż w tym AUDI, jak wjedzie do Rybnika i przywita się z dziurami w drogach to masaż gwarantowany.
  • RYBNICZANIN spacer po Rybniku 10 czerwca 2011 14:50Zapewne zostanie oprowadzony po mieście. W sumie prezyent przygotował wiele atrakcji: CH Plaza, CH FOKUS PARK....

Dodaj komentarz