Przedwczoraj około godziny 22 na torach w Paruszowcu został śmiertelnie potrącony przez pospieszny pociąg InterCity relacji Rybnik – Łeba młody rybniczanin. Wszystko wskazuje, że to było samobójstwo, już kolejne w ostatnich dniach w Rybniku. - Maszynista zauważył leżącego głową na torach mężczyznę. Dal sygnał ostrzegawczy i rozpoczął hamowanie. Niestety, mężczyzna nie reagował i został uderzony przez ciągnącą kilkanaście wagonów lokomotywę. Skład zatrzymał się po przejechaniu około 200 metrów – mówi Jacek Sławik, prokurator rejonowy w Rybniku. Desperat niestety zginął na miejscu, miał przy sobie dokumenty. Prokurator zarządził sekcję zwłok, która wyjaśni szczegółowe przyczyny śmierci młodego rybniczanina. Rutynowo pobrano mu również krew na obecność w organizmie alkoholu lub innych substancji odurzających. Maszynista i kierownik pociągu byli trzeźwi.
Komentarze