Głośnym echem odbiła się negatywna opinia Komisja Wspólna Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych, która odrzuciła pomysł uznania Ślązaków za mniejszość etniczną.
Czarę goryczy przelał fakt, że pod opinią podpisali się współprzewodniczący związani z mniejszością niemiecką w Polsce. "Z przykrością odnotowujemy, że negatywną opinię podpisał Rafał Bartek, reprezentujący mniejszość niemiecką. Co dziwne, stronę rządową reprezentował Stanisław Huskowski, który wiosną tego roku jako kandydat PO do Europarlamentu z okręgu opolsko-dolnośląskiego uczestniczył w spotkaniach terenowych kół mniejszości niemieckiej w województwie opolskim" – informuje Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej.
Czy faktycznie mniejszość niemiecka jest przeciwna uznaniu Ślązaków za mniejszość etniczną? – Dla mnie ta negatywna opinia wspomnianej Komisji jest podwójnie bolesna. Po pierwsze Niemcy z mniejszości niemieckiej znają nas przecież, mieszkamy razem na jednej ziemi. Po drugie: sami mieli podobne problemy z uznaniem swojej mniejszości w 1989 roku. Nie rozumiem, dlaczego teraz nas atakują i nie chcą uznać naszych praw? – komentuje Pyjter Długosz, prezes SONŚ. Jego zdaniem jest to opinia polityczna, ponieważ nie opiera się na żadnych argumentach. – Zawiera jedynie negatywną odpowiedź: nie, bo nie. Mało tego, Komisja Wspólna nie czuła się nawet zobowiązana do spotkania z Ślązakami, zanim wystawiła negatywną opinię! – uważa Pyjter Długosz. Dodaje też, że wszystkie prace naukowe o tematyce śląskiej, które powstały w ostatnich latach zarówno w Polsce, jak i zagranicą, nie kwestionowały prawa Ślązaków do odczuwania śląskiej tożsamości.
Z kolei bardzo pozytywną dla Ślązaków przygotowała na zlecenie Biura Analiz Sejmowych dr hab. Anna Śliż, profesor Uniwersytetu Opolskiego.
"Z wyników Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2011 roku jasno wynikają dwie konkluzje: po pierwsze, Ślązacy są największą mniejszością zamieszkującą terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, po drugie, liczba obywateli polskich identyfikujących się ze społecznością śląską wyraźnie wzrosła w odstępie czasu między Spisami Powszechnymi 2002 i 2011" – czytamy w opinii prof. Śliż, która podkreśla też pielęgnowaną od pokoleń odmienność kulturową i odrębność językową społeczności śląskiej. – Dzisiaj Ślązacy posługują się etnodialektem śląskim powstałym z połączenia literackiego języka polskiego, języka niemieckiego i czeskiego – argumentuje dr hab. Śliż.
Wymienia aspekty, które składają się na tę śląską tożsamość: to przede wszystkim silne więzi rodzinne, identyfikacja z regionem czy poczucie odrębności śląskiej, które wiąże się między innymi z wyjątkowym krajobrazem Górnego Śląska. "Ważnym aspektem jest tutaj śląska religijność, regionalni bohaterowie i artyści czy tradycyjna kuchnia – kluski śląskie, rolada i modra kapusta. Region zamieszkiwany przez Ślązaków jest także silny gospodarczo i ekonomicznie. Te specyficzne warunki charakteryzujące Śląsk tworzą z jednej strony silne poczucie wspólnoty "my", z drugiej fundament wyróżniający region spośród innych obszarów Polski (...) Na koniec potwierdzę jedynie spełnienie przez Ślązaków ostatniego warunku ujętego w definicji mniejszości etnicznej, iż Ślązacy nie utożsamiają się z żadnym narodem zorganizowanym we własne państwo – państwem Ślązaków jest Polska" - czytamy w przygotowanej na zlecenie Sejmu opinii. Wszystkie opinie, a także przebieg prac nad obywatelskim projektem uznania śląskiej mniejszości etnicznej można śledzić na stronie Sejmu RP. Przypomnijmy, że w lipcu w sejmowej kancelarii złożono ponad 140 tysięcy podpisów popierających uznanie Ślązaków w prawie polskim.
Komentarze