Pożar w mieszkaniu przy alei Wojska Polskiego. / Policja Żory
Pożar w mieszkaniu przy alei Wojska Polskiego. / Policja Żory

W niedzielę około godziny 15 policja została zawiadomiona o pożarze na czwartym piętrze w bloku przy alei Wojska Polskiego (niedaleko urzędu miasta). - Obecny na miejscu właściciel powiedział mundurowym, że pokłócił się z konkubiną. Kiedy wyszedł z mieszkania, odebrał od niej kilka sms-ów z pogróżkami, że m.in. zdemoluje i podpali mieszkanie – mówi Kamila Siedlarz. Dodaje, że funkcjonariusze zastali pijaną 38-latkę pod klatką schodową. - Miała w organizmie blisko dwa promile alkoholu. Nie przyznała się jednak do wywołania pożaru, a jedynie zniszczenia mienia – podkreśla rzeczniczka. Przez pewien czas sytuacja w budynku była dramatyczna. - Przestraszeni pożarem sąsiedzi z naprzeciwka schronili się na balkonie. To troje dzieci z ojcem, którzy przyjechali na ferie do dziadka. Zostali wyprowadzeni na zewnątrz przez strażaków. Czworo z nich przewieziono na obserwację do szpitala, istniało bowiem podejrzenie podtrucia dymami pożarowymi – relacjonuje aspirant sztabowa Siedlarz. Straty materialne oszacowano wstępnie na około 100 tys. zł.

1

Komentarze

  • kokosz o boże! no i mieszkaj tu w bloku 20 stycznia 2015 14:11No i jak tu spokojnie mieszkać w bloku, jak nie wiadomo, co sąsiadowi strzeli do głowy?

Dodaj komentarz