Nie obyło się bez okolicznościowego tortu / Dominik Gajda
Nie obyło się bez okolicznościowego tortu / Dominik Gajda

 

Zespół Szkół Mechaniczno-Elektrycznych w Rybniku będzie kształcił techników transportu szynowego, Cargo zadba o praktyki i stypendia, może też zatrudnić najlepszych absolwentów.


Podpisano porozumienie między Zespołem Szkół Mechaniczno-Elektrycznych a PKP Cargo S.A. Szkoła kształcić będzie w nowym zawodzie technik elektroenergetyk transportu szynowego, właśnie na potrzeby PKP Cargo, natomiast Cargo zadba o praktyki. Najlepsi mogą liczyć na pracę w firmie. Umowa przewiduje także stypendia dla najlepszych uczniów. Współpraca jest efektem rozmów, które trwały około roku. Szkoła przeprowadzi rekrutację i otworzy kierunek kształcenia od 1 września.
– Na tym kierunku będzie kształciło się 16 uczniów, czyli połowa klasy, gdyż takie są w tej chwili potrzeby firmy. Najlepszym firma zapewni zatrudnienie. Cargo zapewnia kształcenie praktyczne, my kształcenie teoretyczne. Będziemy wnioskowali o środki z Unii Europejskiej na doposażenie bazy dydaktycznej. Jesteśmy w tym dobrzy, do tej pory pozyskaliśmy ponad dwa miliony złotych. To kolejna firma, z która zawieramy porozumienie, działamy pod patronatem firmy Tauron Dystrybucja, a współpracujemy m.in. z DB Schenker, Tenneco Automative, w sumie z ponad 100 pracodawcami z lokalnego i globalnego rynku – mówił Marek Holona, dyrektor szkoły.
Zenon Zemła, dyrektor Śląskiego Zakładu Spółki PKP Cargo S.A. w Tarnowskich Górach, dodawał, że szkoła kontaktowała się z firmą. Zapewniał, że w Cargo jest zapotrzebowanie na nowych pracowników, szczególnie w zawodach maszynisty. – Obecnie na etapie kształcenia mamy około 60 pracowników, którzy doskonalą się właśnie w tym fachu. Takie kształcenie trwa około dwóch lat. A zawód maszynisty jest bardzo doceniany w firmie – zapewniał Zenon Zemła.
Wyjaśnił, że zajęcia praktyczne prowadzone będą na bazie warsztatów utrzymania i napraw taboru trakcyjnego. Zenon Zemła przyznał, że w Cargo również trwa restrukturyzacja, spółka realizuje również program dobrowolnych odejść. Odchodzą ludzie z zawodów, gdzie w wyniku restrukturyzacji pojawiają się pewne nadmiary. Firma się zmienia, dostosowuje się do warunków rynkowych. Ale ludzie odchodzą na też emerytury, na renty. W ciągu czterech lat miejsca pracy dla uczniów znajdą się, zostaną zwolnione przez tych, którzy teraz odchodzą. W umowie zapisaliśmy możliwość zatrudnienia w razie zapotrzebowania. Myślę, że ono będzie – dodał Zenon Zemła.
Obecnie Cargo również prowadzi nabór do drużyn trakcyjnych. – Jesteśmy na etapie przyjmowania czwartej grupy pracowników, około 20 osób, właśnie do zawodu maszynisty – wyjaśniał Zenon Zemła. Szczegóły rekrutacji są dostępne w szkole, ul. Kościuszki 23, warto też zajrzeć na stronę internetową szkoły www.zsme.pl. Umowę podpisano w trakcie konferencji podsumowującej projekt "Zawód na topie". Obejmował on staże zawodowe, kółka zainteresowań, kursy zawodowe i zajęcia wyrównawcze.
PKP Cargo to duża firma. Głównym obszarem jej działalności są kolejowe przewozy towarowe. Spółka jest największym w Polsce przewoźnikiem – w 2013 udział grupy PKP Cargo w rynku pod względem pracy przewozowej wyniósł 59,2 proc. oraz 49,1 proc. pod względem masy. Największą część przewożonych towarów przez PKP Cargo stanowią: węgiel (39 proc. wykonanej pracy przewozowej w 2013 roku), kruszywa i materiały budowlane (18 proc. wykonanej pracy przewozowej w 2013 r.), rudy i metale (15 proc. wykonanej pracy przewozowej w 2013 r.).
PKP Cargo współpracuje z największymi polskimi i światowymi grupami przemysłowymi, w tym m.in. z KGHM, PKN Orlen, PGNiG, Węglokoksem, Jastrzębską Spółką Węglową, Kompanią Węglową, Grupą Enea oraz koncernami Arcelor Mittal i U.S. Steel. Ostatnio PKP Cargo kupiła 80 proc. udziałów w spółce Advanced World Transport, drugim co do wielkości kolejowym przewoźniku towarowym w Czechach, działającym w rejonie Europy Środkowej i Południowej. – To naturalny rozwój firmy, od morza Bałtyckiego do Adriatyku – słyszymy w Cargo.

1

Komentarze

  • budowlaniec Czas pokaże 25 stycznia 2015 09:20Uczniowie szkół górniczych też mieli "gwarancje" pracy po ukończeniu nauki i wszyscy wiemy jak to teraz wygląda. Takie zapewnienia są po prostu śmieszne.

Dodaj komentarz