Najwięcej podpisw za przywrceniem deputatw zebrano w kopalniach regionu naszego i rudzkiego / Dominik Gajda
Najwięcej podpisw za przywrceniem deputatw zebrano w kopalniach regionu naszego i rudzkiego / Dominik Gajda

 

Najwięcej podpisów pod projektem zmiany ustawy górniczej zebrano w kopalniach rybnickich i rudzkich.

 

Trwają starania o przywrócenie deputatu węglowego emerytom i rencistom górniczym. 126 tysięcy podpisów pod obywatelskim projektem zmian w ustawie górniczej wpłynęło do marszałka Sejmu. Zbiórkę zainicjował Związek Zawodowy Górników w Polsce, a poparły go inne centrale związkowe, które chcą jednocześnie przeniesienia obowiązku realizacji tego świadczenia na budżet państwa.

– W zbiórkę podpisów zaangażowało się wiele osób prywatnych, a także niektóre parafie. Najlepszy wynik w liczbach uzyskały kopalnie rybnickie i rudzkie. Akcja przebiegała bardzo sprawnie, chociaż na początku część ludzi była zniechęcona, bo, jak pamiętamy, wiele obywatelskich projektów poszło za poprzedniego rządu do kosza – mówi Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący ZZG w Polsce.

Przypomnijmy, że o zawieszeniu lub wypowiedzeniu deputatu zadecydowały w ubiegłym roku spółki górnicze. Kompania Węglowa pozbawiła go emerytów, rencistów oraz inne osoby uprawnione, Jastrzębska Spółka Węglowa świadczenie zniosła, a Katowicki Holding Węglowy zawiesił wypłatę na trzy lata (2015-2017). Tymczasem w Lubelskim Węglu Bogdanka emeryci i renciści deputat otrzymują, podobnie jak emeryci i renciści z kopalń zlikwidowanych. Tym ostatnim świadczenie wypłaca państwo za pośrednictwem Spółki Restrukturyzacji Kopalń.

– Obecnie panuje w tej dziedzinie ogromny bałagan. Deputat węglowy otrzymują osoby uprawnione z kilkunastu branż (m.in. 254,8 tysiąca byłych pracowników kolei – przy.red.) a wielu z nich kopalnię widziało jedynie na obrazku. Tymczasem górnicy z czynnych kopalń są dyskryminowani. Dlatego też zwróciłem się bezpośrednio do premier Beaty Szydło z prośbą o uporządkowanie tej sprawy – powiedział nam Bronisław Skoczek, przewodniczący Regionalnej Sekcji Emerytów i Rencistów NSZZ Solidarność.

Związkowcy podkreślają, że poprzedni Sejm nie zlikwidował bałaganu w deputatach, choć nieco ponad rok temu nowelizował ustawę górniczą. Argumentują też, że przeniesienie kosztów wypłaty deputatu na budżet państwa odciążyłoby przedsiębiorstwa górnicze i obniżyło koszt wydobycia węgla, zapewniając jednocześnie równe traktowanie wszystkim górniczym emerytom i rencistom. Jest ich około 220 tysięcy, zdecydowana większość z kopalń Kompanii Węglowej. Podpisy zostaną teraz sprawdzone, a konsekwencją pozytywnej weryfikacji będzie skierowanie projektu do pierwszego czytania w Sejmie.

Przypomnijmy, że w styczniu Ministerstwo Energii poinformowało o rozpoczęciu prac nad ustawą mającą uregulować wypłatę deputatu. Szczegóły na razie nie są znane.

2

Komentarze

  • ziga Stara tradycja 10 kwietnia 2016 13:54Tradycja deputatow gorniczych jest na Slasku stara, były wtedy gdy nie było tu jeszcze Polski przed 1922.Uznawali to nawet Niemcy z III Rzeszy...Dzisiaj postanowiono odbierac deputaty gornikom a zostawic np.kolejarzom..Wiadomo ,najwiecej gornikow jest na Sląsku wiec mozna Hanysom zabrac , a kolejarze sa w całej Polsce..Dla kolejarzy budżet stac ..
  • Adam Emeryci i renciści powinni być 09 kwietnia 2016 11:35Emeryci i renciści powinni być pozbawieni deputatu, kasa rozliczona powinna być dodana do emerytury. Natomiast pracownikom powinno się również zabrać deputata, kase wliczyć w ich dochody. Innym pracownikom którzy byli w firmach dawniej przynależnych do kopalń tak właśnie zrobiono. To samo z czternastkami, trzynastkami i Barburką.

Dodaj komentarz