Mieszkańcy już polubili karuzelę wiktoriańską Żorzankę, która od 1 grudnia stoi na rynku. Przykuwa uwagę stylizowaną konstrukcją i efektownymi zdobieniami.
Przejażdżka kosztuje 2 zł od osoby, a frajda może stać się udziałem każdego, bo są siedziska i dla dzieci, i dorosłych. Można wybrać lwa, odlotowy samochód lub inne cudo. – To bardzo ładna karuzela. Brakowało czegoś takiego – mówi Mariusz Meinert z Żor. – Super sprawa, właśnie na karuzeli jedzie nasza czteroletnia córeczka Zuzia. Dla dzieci to jest rewelacja – cieszy się mama. Bardzo zadowolona była także Zuzia. – Och, jak tam było fajnie – oznajmiła dziewczynka. Sporo zaciekawionych osób stoi wokół. Jedni robią zdjęcia komórkami, inni tylko patrzą. Szczególnie pieknie wszystko wygląda wieczorem, w feerii świateł.
– Od początku zakładaliśmy, że karuzela będzie nie tylko robiła wrażenie wyglądem, ale też wpisze się w kontekst historyczny i będzie edukowała. Właśnie dlatego zdobią ją malowidła przedstawiające historyczne Żory sprzed niemal wieku – podkreśla prezydent Waldemar Socha. Przypomnijmy, że karuzela już na stałe zostanie na rynku. W urzędzie miasta ochrzcili ją Żorzanką.
Komentarze