JKH wciąż wiceliderem

W niedzielę (29 października) jastrzębianie na własnym lodowisku pokonali beniaminka z Janowa. Wygrana nie przyszła jednak gospodarzom łatwo. Zaczęło się zgodnie z planem. Po pierwszej tercji było 3:0. Jednak w drugiej goście zaczęli odrabiać straty.

Trzecia tercja przebiegała po dyktando nieudanych prób Naprzodu Janów, który do samego końca walczył o odwrócenie losów spotkania. Goście byli na tyle zdeterminowani, że niespełna cztery minuty przed końcową syreną zdecydowali się wycofać bramkarza. Trzy minuty prób rozmontowania jastrzębskiej defensywy skończyło się piątą bramką dla JKH, a tym który uspokoił miejscowych kibiców był Leszek Laszkiewcz.

JKH GKS JASTRZĘBIE - NAPRZÓD JANÓW 5:2 (3:0, 1:2, 1:0)
Paś 7., R. Nalewajka 17., Vozdecky 20., Lukaczik 40., Laszkiewicz 60. - Parizek 32., Jaros 35.
JKH: Fuczik - Michałowski, Jankovicz, Laszkiewicz, Paś, Vozdecky - Lukaczik, Homer, Ł. Nalewajka, Kulas, R. Nalewajka - Kubesz, Gimiński, Świerski, Jarosz, Matusik - Chorążyczewski, Bigos, Bryk, Wróbel, Pelaczyk.

Komentarze

Dodaj komentarz