Piotruś na rekach inspektorki fundacji Joanny Gąski / Fundacja Jestem Głosem Tych co nie mówią
Piotruś na rekach inspektorki fundacji Joanny Gąski / Fundacja Jestem Głosem Tych co nie mówią

Fundację Jestem Głosem Tych co nie mówią powiadomiła osoba, która zauważyła w jak złym stanie znajduje się jamnik Piotruś. Zwierzę było wychudzone i przemarznięte. Wegetowało na nieogrodzonej posesji blisko lasu w Świerklanach.

Jamnik Piotruś czeka na nowy dom. -Prawdopodobnie u dotychczasowego właściciela nie przeżyłby dwóch kolejnych nocy – mówi Izabela Kozieł z rybnickiej Fundacji Jestem Głosem Tych co nie mówią. Sytuacja była dramatyczna.
-Powiadomiła nas pewna osoba, która zauważyła, że piesek jest w złym stanie. Nasi inspektorzy Joanna Gąska i Rafał Bednarek zastali go skrajnie wychudzonego i zmarzniętego. Nie miał nawet obroży, tylko sam łańcuch owinięty wokół szyi. Był na nieogrodzonej posesji blisko lasu – mówi pani Izabela.


Jak dodaje, inspektorzy zabrali Piotrusia, bo tak ma na imię. -Właściciel zrzekł się psa. Chyba nie zdawał sobie sprawy z powagi sytuacji. Powiedział, że spieszy się na wesele – opowiada przedstawicielka fundacji. Inspektorzy pojechali z czworonogiem do lekarza weterynarii. Na miejscu okazało się, że ma też szarpane rany na uszach. Nie wiadomo, czy dorwał się do niego inny pies czy jakieś dzikie zwierzę.
-Najbardziej rażące było to wychudzenie. Nie miał w ogóle tkanki tłuszczowej, która chroniłaby go przed mrozem. Po badaniu krwi okazało się, że zły stan zwierzęcia nie jest skutkiem choroby, ale wygłodzenia. Czekamy na wyniki obdukcji weterynaryjnej. Potem skierujemy sprawę na policję. Mam nadzieję, że organy ścigania wyciągną konsekwencje za zaniedbanie – zaznacza Izabela Kozieł.
Piotruś przebywa w domu tymczasowym. -Jak tylko wróci do zdrowia, poszukamy mu stałego miejsca. Jest tam dwie godziny, a domownicy już są w nim zakochani. Jest bardzo grzeczny. Kiedy go zabierano od właściciela, był całkowicie zrezygnowany – podkreśla przedstawicielka fundacji.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt
1

Komentarze

  • klopp Dramat 28 lutego 2018 12:39Tego kretyna który doprowadził psiaka do takiego stanu trzeba na łańcuchu przykuć do budy na jedną noc. W samych majtkach

Dodaj komentarz