10-letni Mateusz Rajwa ze Skrzyszowa zajął jedno z czołowych miejsce w finale Sodi World Series 2018. Circuito Internazionale Venezia Giulia – kartingowych mistrzostwach świata, które odbyły się we Włoszech.
Mateusz na co dzień trenuje w Ludowym Klubie Sportowym „Gwiazda” Skrzyszów oraz działającej w Bielsku-Białej, Krakowie, Rzeszowie i Łodzi szkółce Kart Racing School. Dzięki wygranym w Polsce kwalifikacjom chłopak mógł pojechać na światowy czempionat, na torze Lignano Circuit. Młodego mistrza wsparły m.in. władze powiatu wodzisławskiego.
Mateusz rywalizował we Włoszech z najlepszymi zawodnikami z całego świata. Pierwsze dwa dni to były wyścigi kwalifikacyjne. W finale wystartował z siódmego miejsca. Po zaciętej walce, zajął bardzo wysoką piątą pozycję. Niestety, otrzymał od sędziów niesłusznie 10-sekundową karę i spadł na 14 miejsce.
–Mimo wszystko, jesteśmy bardzo dumni z historycznego wyniku Mateusza w Sodi World Final 2018 oraz cieszymy się ze znakomitego reprezentowania Polski na tak prestiżowej imprezie – podkreślają rodzice Mateusza. Zapowiadają, że za rok ich syn wróci tam po tytuł mistrza świata! Niewykluczone więc, że rośnie nam w kraju drugi Robert Kubica, który swoją karierę z wyścigami również zaczynał na torach kartingowych.
Więcej w środowych "Nowinach".
Komentarze