Jedyne dwie
Jedyne dwie "koperty" przy ul. Kominka 21 są na samym końcu parkingu, przy śmietniku / Martyna Ludwig

– To dwa połączone bloki pod numerami 21 A oraz B, w których mieszka łącznie 88 rodzin. Samochodów codziennie parkuje tutaj ponad 60, a miejsc dla niepełnosprawnych jest zbyt mało – przekonuje Eugenia Miszkiel. – Mamy tylko dwie „koperty” przy śmietnikach, w miejscu skrajnie oddalonym od drzwi bloku. Jak niepełnosprawni mają się tam dostać? – pyta.

Dziury i śmierdzące sąsiedztwo

Asfalt przed miejscami dla niepełnosprawnych wykruszył się. Jest pełen dziur, bardzo trudno byłoby przejechać po nim na wózku inwalidzkim. Mieszkańcy bloku zwracają też uwagę na to, że bezpośrednie sąsiedztwo osiedlowych śmietników często sprawia, że jedna z kopert jest zasypana workami pełnymi odpadów.


Osoby niepełnosprawne wychodzące z budynku, które chcą dotrzeć na przeznaczone dla nich miejsca postojowe, mają do pokonania odległość kilkudziesięciu metrów. Jak przekonuje pani Eugenia, dla wielu osób z jej bloku to ogromny wysiłek. Sama w marcu tego roku upadła po drodze, silnie potłukła sobie głowę, rozbiła kolano i wylądowała w szpitalu.


Z prawnego punktu widzenia ilość miejsc postojowych dla niepełnosprawnych powinna wynosić minimum trzy stanowiska, jeśli na parkingu znajduje się ponad 40 miejsc postojowych. Tę regułę stosuje się jednak zazwyczaj przy budowie nowych parkingów. W przypadku już istniejących miejsc postojowych pojawia się problem z gospodarowaniem przestrzenią. – Nie ma takiej inwestycji, która tworzyłaby takie miejsca na nowo – tłumaczy Marek Newe, zastępca prezesa Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. – W takim wypadku należy zgłaszać zapotrzebowanie na utworzenie kolejnych miejsc dedykowanych osobom niepełnosprawnym.

To przecież absurd!

Mieszkanka bloku przy ul. Kominka 21 zwróciła się ze swoim problemem do Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. – Zwracam się z uprzejmą prośbą o zwiększenie ilości miejsc parkingowych dla inwalidów oraz usytuowanie ich jak najbliżej wejścia do bloku. Dwa miejsca na dwa bloki nie rozwiązują problemu, gdyż uprawnionych jest o wiele więcej. Taka ilość wystarczyłaby może na jedną klatkę. To bardzo przykre, gdy zdrowy, silny mężczyzna parkuje przy samym wejściu do bloku, a kobieta, której nie udało się znaleźć bliżej wolnego miejsca, jest zmuszona zaparkować na inwalidzkim (albo na głównej ulicy, przed kościołem) i jakoś dojść do klatki, często z kulami i siatką zakupów – napisała Eugenia Miszkiel w liście.


Miesiąc później do pani Eugenii wpłynęła lakoniczna odpowiedź RSM wystosowana przez Radę Osiedla „Nowiny”. Jej prośba została zaopiniowana negatywnie „z uwagi na istniejące już miejsca dla osób niepełnosprawnych przed budynkiem obok śmietnika i braku możliwości wyznaczenia kolejnego miejsca przed samym budynkiem”. Przedstawiciele Rady Osiedla dodatkowo nadmienili, że takie miejsca nie służą do całodziennego parkowania samochodu, lecz wsiadania i wysiadania osoby niepełnosprawnej, jak i też nie są przypisane do konkretnej osoby.


Zdanie Eugenii Miszkiel jest jednak odmienne: – „Koperty” służą jedynie do wsiadania i wysiadania, jeśli pełnosprawny kierowca tylko podwozi osobę niepełnosprawną – argumentuje. – Jeżeli to kierowca jest niepełnosprawny, to ma zaparkować gdzieś indziej? To przecież absurd!

Rada Osiedla wie lepiej? 

– Generalnie miejsca postojowe dla osób niepełnosprawnych wyznacza się podczas budowy parkingu, i to na wniosek osób niepełnosprawnych – zaznacza Marek Newe. – Może i nie są oznakowane, że należą do danej osoby, ale są stwarzane specjalnie pod ilość osób niepełnosprawnych mieszkających w budynku. Członkowie Rady Osiedla z reguły znają doskonale warunki panujące na osiedlach, ponieważ sami tam mieszkają.


Dlaczego zatem prośba pani Eugenii spotkała się z odmową? Marek Newe sądzi, że ktoś z Rady Osiedla mógł mieć wątpliwości co do niepełnosprawności mieszkających w tym bloku osób.


– Jeżeli ta pani autentycznie potrzebuje tego miejsca i stworzenie dodatkowej "koperty" dla niej byłoby zasadne, to ja nie widzę przeszkód – podsumował Marek Newe. – Może odwołać się od decyzji Rady Osiedla na wtorkowym dyżurze.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt
1

Komentarze

  • Ja Niepełnosprawni... 30 sierpnia 2019 21:11U mnie przed blokiem są 2 koperty na których parkują "niepełnosprawni". Przy czym obaj prawie dziennie biegają lub jeżdżą na na rowerze ale papiery oczywiście mają. Za takich się trzeba zabrać to i miejsca dla prawdziwych niepełnosprawnych przybędzie.

Dodaj komentarz