Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne

Pytanie bardzo podstępne. Było ono pułapką zastawioną na Chrystusa. Perfidny był też wstęp ze strony pytających. „Nauczycielu – mówią – wiemy, że jesteś prawdomówny i drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Na nikim Ci też nie zależy, bo nie oglądasz się na osobę ludzką. Powiedz nam więc, jak Ci się zdaje? Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie?” Zakłamanie i obłuda przebija z każdego słowa. Zbawiciel okazał się prawdomówny. Przejrzał ich złośliwość i rzekł: „Czemu Mnie wystawiacie na próbę, obłudnicy?” To była najwłaściwsza odpowiedź i określenie dla nich tej chwili.

Przeciwnicy zeszli się razem przeciw wspólnemu „wrogowi”. Herodianie i faryzeusze. Pierwsi stanowili partię polityczną. Byli zwolennikami wasala Cezara w Palestynie – Heroda. Choć nie byli Rzymianami, jednak sprzyjali i trzymali się kurczowo okupanta. Faryzeusze uważali się za spadkobierców Prawa Bożego i nie uznawali władzy Rzymian nad sobą. W rzeczywistości te obie grupy nienawidziły się wzajemnie, jednak przeciw Chrystusowi wystąpili razem.

Chrystus, mogłoby się wydawać, znalazł się w pułapce, w sytuacji bez wyjścia. Odpowiedź twierdząca lub przecząca może spowodować narażenie się jednej, lub drugiej stronie, narodowi lub Cezarowi. Mogło to spowodować obniżenie Jego autorytetu. Zbawiciel jednak wychodzi zwycięsko z zasadzki. Każe sobie pokazać monetę czynszową. Podano Mu denara. „Czyj jest ten obraz i napis? Odpowiedzieli: Cezara. Wówczas rzekł do nich: Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga”. Odpowiedź jasna, prosta i logiczna. Na taką odpowiedź nie mogli już nic Mu powiedzieć.

Słowa Chrystusa są odpowiedzią dla wszystkich. Stanowią one właściwe ustawienie spraw doczesnych i duchowych, władzy ziemskiej i najwyższego autorytetu – Boga. Chrystus nie wchodzi w zagadnienia systemu rządów, nie uważa też niewoli, takiej czy innej, za zło najistotniejsze. Chce podkreślić, że każda władza jako taka pochodzi od Boga i należy jej słuchać. Należy też spełniać obowiązki wobec władzy. Powtórzy to szerzej święty Paweł w słowach: „Każdy niech będzie poddany władzom sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga”. (Rz 13,1) Wszystkie jednak prawa i obowiązki muszą opierać się na prawach naturalnych i Boskich. Dlatego państwo nigdy nie może być najwyższym dobrem i jedynym autorytetem we wszystkich sprawach, szczególnie dotyczących duszy i Boga. Nigdy też miłość ojczyzny nie może przewyższać miłości Boga, a dobrze pojęta miłość Boga obejmuje w sobie służbę i miłość ojczyzny. Ten, który pragnie u kresu swojego życia otrzymać zaproszenie do Ojczyzny Boga Ojca, musi tutaj na ziemi w drobnych sprawach uczyć się miłości do swojej małej ziemskiej ojczyzny. Postawa Jezusa Chrystusa jest dla nas wspaniałym przykładem. Zachwycając się Jego mądrością prośmy Ducha Świętego, aby nasz wybór i nasza ocena zawsze były właściwe. Sprawy ludzkie są istotne, ale nie wolno nam zapominać o sprawach Bożych

ks. Marek Noras


Nowi błogosławieni:

Józef i Wiktoria ULMOWIE byli mieszkańcami czteroipółtysięcznej wsi Markowa w przedwojennym województwie lwowskim, a dzisiejszym województwie podkarpackim. Podczas okupacji niemieckiej, zapewne pod koniec 1942 r., mimo biedy i zagrożenia życia Ulmowie dali schronienie ośmiorgu Żydom: Saulowi Goldmanowi i jego czterem synom (w Łańcucie nazywano ich Szallami), a ponadto dwóm córkom oraz wnuczce Chaima Goldmana z Markowej – Lei (Layce) Didner z córką o nieznanym imieniu i Geni (Gołdzie) Grünfeld. O fakcie ukrywania Żydów przez rodzinę Ulmów doniósł Niemcom prawdopodobnie Włodzimierz Leś – granatowy policjant z Łańcuta. Rankiem 24 III 1944 r. przed ich dom przybyło pięciu niemieckich żandarmów oraz kilku granatowych policjantów. Dowodził nimi por. Eilert Dieken. Najpierw zamordowano Żydów, potem Józefa i Wiktorię (będącą w siódmym miesiącu ciąży). Następnie Dieken podjął decyzję o zabiciu dzieci. Około dwudziestu ukrywanych w Markowej Żydów przeżyło.

W 1995 roku Wiktoria i Józef ULMOWIE zostali uhonorowani pośmiertnie tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. W 2010 roku prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył ich Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2003 roku w diecezji przemyskiej rozpoczął się proces beatyfikacyjny rodziny Ulmów.

10 września 2023 roku odbyła się beatyfikacja Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich siedmiorga dzieci. Uroczystość miała miejsce we wsi Markowa na Podkarpaciu, gdzie Ulmowie mieszkali i gdzie zostali zamordowani z ukrywającymi się Żydami.

Decyzją Konferencji Episkopatu Polski, relikwie bł. Rodziny Ulmów będą peregrynować po polskich diecezjach. Dnia 19 października 2023 roku będziemy przeżywali peregrynację tych relikwii w Rybniku. Serdecznie zapraszam do wspólnej modlitwy. Uroczysta Msza Święta w kościele św. Jadwigi na Nowinach w czwartek o godzinie 20.00.

ks. Marek Noras


Peregrynacja relikwii błogosławionej rodziny Ulmów

Rybnik Parafia Św. Jadwigi Śląskiej – 19 i 20 października 2023 r.

PLAN PEREGRYNACJI I MODLITWY

Czwartek 19.10.
17.00 – Przywitanie Relikwiarza
17.15 – Różaniec w intencji rodzin
18.00 – Msza Św.
20.00 – Msza Św. w intencji małżeństw oraz matek oczekujących potomstwa z odnowieniem przyrzeczeń małżeńskich, zapraszamy dzieci i młodzież
21.30 – Godzina z Bożym Słowem
23.00 – Godzina Miłosierdzia
24.00 – Zakończenie modlitwy.

Piątek 20.10.
06.30 – Msza Św. po niej cicha modlitwa
08.00 – Msza Św. po niej cicha modlitwa
09.00 – Droga Krzyżowa
10.00 – Msza Św. w intencji Seniorów i Chorych Parafian
12.00 – Anioł Pański wraz z modlitwą Różańcową
14.00 – Koronka do Bożego Miłosierdzia
15.00 – Pożegnanie Relikwii Błogosławionej Rodziny Ulmów

W przerwach pomiędzy nabożeństwami osobista modlitwa w ciszy


Moja rodzina - B. Szelągowska

Piękny uśmiech, dobre serce;
wszystko umie zrobić sama.
Kocha mnie najbardziej w świecie.
To jest właśnie moja mama.
Zawsze chętnie mi pomagasz,
kiedy jesteś obok, tato.
Z tobą czuję się bezpiecznie.
Kocham ciebie właśnie za to!
Dom to miejsce wyjątkowe.
Może być na końcu świata!
Najważniejsza jest rodzina,
czyli mama, ja i tata!


Humor z duchownymi

Achille Ratti, późniejszy Pius XI (1857-1939), został mianowany nuncjuszem apostolskim w Polsce przez papieża Benedykta XV niebawem po odzyskaniu przez nasz kraj niepodległości. Sakrę biskupią przyjął w archikatedrze św. Jana Chrzciciela  w Warszawie z rąk arcybiskupa metropolity warszawskiego Aleksandra Kakowskiego, późniejszego kardynała i prymasa Królestwa Polskiego. Był on z zamiłowania alpinistą oraz człowiekiem o silnym charakterze.

Pewnego dnia Pius XI zapytał napotkanego prałata, co myślą o nim w kurii rzymskiej. Ten odpowiedział nieco eufemistycznie, że ogólnie jest dobrym i dzielnym papieżem, ale zbyt energicznym. W rzeczywistości Pius XI był nazywany Rex tremende maiestatis – Królem strasznego majestatu – co zostało złośliwie zaczerpnięte z sekwencji liturgii za zmarłych.


Biblijna myśl tygodnia

„Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga.”

Ewangelia według św. Mateusza 22,21

Komentarze

Dodaj komentarz